MODLITWA ZA KAPŁANÓW


ŚWIADECTWA

Kalwaria 2015

Opublikowano 29 lutego 2016, autor: asmolka
Moje świadectwo z rekolekcji dla kapłanów

Tegoroczne rekolekcje dla kapłanów w Kalwarii Zebrzydowskiej były moimi drugimi rekolekcjami prowadzonymi przez siostrę Briege i ojca Kevina, w których wziąłem udział. W tym roku był też o. Jack, który z tego, co mówiono od początku bierze udział w modlitwie za kapłanów i organizacji podobnych rekolekcji w Irlandii.

Pierwsze rekolekcje odbyłem rok wcześniej w Brennej w 2014 roku. Owoce rekolekcji za pierwszym razem były niesamowite. Dlatego z wielka niecierpliwością czekałem na następny rok, by wziąć w nich udział. Tym razem również dobry Bóg nie pożałował swej łaski.

Jedno, co można powiedzieć o tych rekolekcja dla kapłanów z serii: Intercession for priests, to to, ze są one „inne”. Ta „inność” w porównaniu do tych rekolekcji rocznych dla kapłanów, które przeżyłem, polega na tym, ze tu otrzymuje się bardzo konkretna posługę duchowa w najlepszym wykonaniu. Jest tu nie tylko postawiona diagnoza, ale otrzymuje się konkretna terapie z najlepszymi lekarstwami dla każdego z nas kapłanów.

Dzięki charyzmatycznej posłudze siostry Briege i o. Kevina dzieja się rzeczy duchowo niesamowite. Siostra omadla każdego z nas. Jej modlitwa to posługa charyzmatem wstawienniczym z niesamowitym rozeznaniem duchowym i tez pięknym charyzmatem proroctwa. Bóg przez posługę siostry Briege uchyla kurtynę swej Opatrzności i podpowiada, co robić, by być dobrym kapłanem i z czego się poprawić, czy nawrócić, by przynosić dobre owoce swej posługi. Nie darmo nazywa się posługę siostry Briege na rekolekcjach właśnie „Klinika Serca”. Jestem pod wrażeniem jej pokory, miłości do każdego z nas kapłanów i wytrwałości, by pomimo tak wielu uczestników, każdego z nas omodlić. Przeżywszy to wszystko widzę jak spełniają się słowa prorocze względem mnie i mojej posługi kapłańskiej, które Duch Sw. objawił przez modlitwę i charyzmat siostry Briege i tez cicho współprace całego Teamu odpowiedzialnego za rekolekcje. A chodzi o to, ze umiłowałem posługę w konfesjonale i uwierzyłem w moc duchowego odcinania od wszelkiego zła nad wszystkimi, nad którymi się modlę wstawienniczo, jako kapłan. Moja wiara została wzmocniona w moc kapłaństwa i posługi sakramentalnej i modlitewnej. Potwierdza się to duża ilością przychodzących do mnie do spowiedzi i dobre owoce modlitwy wstawienniczej. Dlatego jestem pokornie dumny z tego, co Bóg zdziałał prze rekolekcje z siostra Briege. Dzięki też składam o. Kevinowi i o. Jackowi za ich posługę słowa i za możliwość osobistej rozmowy z nimi na rekolekcjach. Skorzystałem z ich doświadczenia i wskazówek nawet bardzo!!!

Te rekolekcje dają tez możliwość wymiany poglądów i doświadczeń z innymi kapłanami, z którymi się tam spotykamy. Na innych rekolekcjach zazwyczaj panuje bezwzględna cisza i zakaz rozmów a tu dzięki wspólnym rozmowom pomiędzy nami, oczywiście w przerwach miedzy konferencjami itp., tworzy się nowa jakość duchowej wymiany, z której wielokrotnie pięknie skorzystałem. Może i ja też byłem dla innych jakiś ubogaceniem? Myślę, ze tak.

To, co mi bardzo zapadło w moim wnętrzu i jakoś bardzo żyje we mnie po tych rekolekcjach czerwcowych z 2015 roku, to to, co się wydarzyło na tych rekolekcjach podczas modlitwy o nowe wylanie Ducha sw. dla nas kapłanów. Podczas modlitwy, jaka prowadzili nad nami, na przemian siostra Briege, o. Kevin i o. Jack otrzymałem wewnętrzną wizje i tak bardzo wyrazista i z takim przekonaniem, ze aż chciałem wyjść do przodu i opowiedzieć to, czego doświadczyłem. Niestety wystraszony tym wewnętrznym przeżyciem powstrzymałem się od tego. Pisząc to świadectwo, nie mogę się powstrzymać by tego w końcu nie opowiedzieć. Otóż w czasie tej modlitwy o wylanie Ducha sw nad nami kapłanami widziałem Trojce Święta bardzo zadowoloną i uśmiechnięta. Pałającą radością z tego ze odbiera Ona swoja cześć w nas kapłanach i uradowana z tych rekolekcji. Następnie pojawiła się Matka Najświętsza, które przechodząc każdemu kapłanowi położyła na sercu piękne czerwona różę. W tym czasie od wielu z nas kapłanów wychodziły jakieś cienie czarnych postaci, które oddalały się od nas kapłanów i znikały przepędzane laska Boża. Miałem wrażenie, ze wielu z nas, jest właśnie w tej chwil uwalnianych i uzdrawianych od różnych duchowych zniewoleń. Dziele się tym, ponieważ dane mi było mnie samemu przeżyć to, o czym często słyszałem od Siostry Briege i o. Kevina, kiedy oni sami się dzielili z nami ich przeżyciami czy wizjami w czasie konferencji i przez to niejednokrotnie dając fascynujące świadectwo. Dziś wiem że mówili prawdę, bo sam podobnych rzeczy doświadczyłem. Te rekolekcje był dla mnie wspaniałym prezent na moje dziesięciolecie kapłaństwa, które było mi dane obchodzić w maja tego roku.

Jeszcze raz dziękuje wszystkim, którzy się przyczyniają do organizacji tych pięknych rekolekcji dla kapłanów!!! Z serca Bóg zapłać!!!

Ks. Grzegorz

Brenna 2013

Opublikowano 20 sierpnia 2013, autor: ks. Pawel
Brenna 2013

W dniach 10-14 czerwca 2013 w Brennej odbyły się tegoroczne rekolekcje. Wzięło w nich udział ponad 60 kapłanów z całej Polski. Serdecznie dziękujemy Grupie Organizacyjnej i wszystkim świeckim wspierającym dzieło modlitwy za kapłanów. Kolejne rekolekcje już za rok, zapraszamy!

Nawróceni do kapłaństwa

Opublikowano 9 lipca 2013, autor: ks. Pawel
Nawróceni

Na te rekolekcje wielu księży czekało już od miesięcy. I nic w tym dziwnego, skoro kilka dni intensywnej modlitwy i doświadczenia wspólnoty kapłańskiej głęboko odnawia ich życie i wiarę. A prowadzący pomagają skutecznie otworzyć się na działanie Ducha Świętego.

Historia tych niezwykłych rekolekcji sięga lat 70-tych ubiegłego wieku, kiedy to ojciec Kevin Scallon, irlandzki Misjonarz św. Wincentego à Paulo, widząc nadciągający kryzys kapłaństwa, poczuł potrzebę modlitwy wstawienniczej za swoich współbraci. Jego pierwszą inicjatywą stały się spotkania modlitewne, które przekształciły się ostatecznie w rekolekcje zwane Intercession for priests. Do zakonnika niebawem dołączyła obdarowana wieloma charyzmatami siostra Briege McKenna z irlandzkiej gałęzi klarysek. Obydwoje od 1985 roku przemierzają świat posługując prezbiterom na wszystkich kontynentach, a ich szlak często zahacza także o Polskę. W tym roku spotkali się z księżmi w ośrodku rekolekcyjnym w Brennej.

Klinika serca

W Intercession for priests chodzi przede wszystkim o nawrócenie do kapłaństwa, czyli o odkrycie głębi tego sakramentu – opowiada ksiądz Hubert Tryk, prefekt olsztyńskiego seminarium, który w rekolekcjach z Irlandczykami uczestniczy już po raz trzeci – Zarówno świadectwa prowadzących, jak i nasza wspólna modlitwa sprawiają, że wyjeżdżam stąd jakby wskrzeszony. W bardzo prosty sposób doświadczam cudu odnowienia mojego kapłaństwa i czuję jak buduje się tu moja wiara, że Bóg w niesamowity sposób potrafi się posługiwać tym narzędziem, jakim jest Jego prezbiter.

Modlitwa o odnowienie sakramentu święceń i prośba o dar żywej, oczekującej wszystkiego wiary stanowią główną oś rekolekcji. Siostra Briege z mocą przekonuje, że wielu ludzi może tracić wiarę z powodu ... małej wiary kapłanów: Niektórzy księża nie mają po prostu wielkich oczekiwań. Tworzą sporo dobrych programów duszpasterskich, które jednak nie są w stanie zmienić ludzkiego życia. Programy są oczywiście ważną pomocą, ale one nie nawrócą ludzi. Do tego potrzeba żywej wiary w obecność Jezusa działającego w Kościele przez sakramenty!

Zakonnica przypomina, że w Ewangelii bywały sytuacje, kiedy Jezus nie mógł czynić cudów z powodu niewiary słuchających Go ludzi. Tak też jest i dzisiaj, gdy brak nam wielkich oczekiwań i niedowierzamy we wszechmoc Jezusa. A przecież cuda wciąż się zdarzają. Posługująca charyzmatem modlitwy o uzdrowienie klaryska przekonała się o tym już wielokrotnie, gdy w jej obecności Bóg przywracał ludziom zdrowie fizyczne. Siostra McKenna podkreśla jednak mocno, że kluczem do uzdrowienia nie jest udzielony jej dar wstawiennictwa, ale żywa wiara otwarta na moc Jezusa.

Czasami dzwonią do mnie ludzie z Kanady czy nawet z Korei i pytają czy prowadzę jakąś szczególną klinikę, czy mogą do mnie przyjechać, czy się nad nimi pomodlę. A ja wtedy odpowiadam, że Jezus każdego dnia przychodzi do nich osobiście poprzez sakramenty. Zamiast jechać do mnie radzę więc pójść do najbliższego kościoła i tam spotkać się z Tym, który ma moc uzdrawiania.

Dla zgromadzonych na rekolekcjach kapłanów siostra Briege otwarła jednak specjalną „klinikę serca”. Przez długie godziny pomiędzy konferencjami i nabożeństwami zakonnica spotykała się z księżmi indywidualnie, by nad każdym modlić się wstawienniczo. Jej dar rozeznania i jasne wskazówki wielu wprawiły w zdumienie. Niektórzy wychodząc z „kliniki” mieli nawet łzy w oczach.

Mapa na drogę

Modlitwa obydwojga prowadzących rekolekcje jest prosta, krótka i treściwa. Ktoś, komu charyzmaty kojarzą się ze sporą dawką egzaltacji i uniesienia, zapewne przeżyłby nie lada rozczarowanie. A Irlandczycy ze spokojem stwierdzają: „Bóg ma dobre ucho, więc nie trzeba Go zalewać potokiem naszych próśb i błagań”. I faktycznie, nieraz kilka zdań modlitwy wstawienniczej wypowiadanej nad prezbiterami przynosiło w Brennej niewiarygodne efekty.

Ksiądz Krzysztof Wojtkowiak z Wrocławia przyznaje, że prosta modlitwa ojca Kevina i siostry Briege niezwykle skutecznie otwiera go na natchnienia Ducha Świętego: – Zobaczyłem, że czasami na siłę próbuję forsować swoje plany, sporo się przy tym denerwuję i ostatecznie nie widzę efektów tego działania. Dostrzegam też, że niekiedy jest we mnie blokada postępowania według utartych już wcześniej schematów, myślenie, że „tak zawsze było”, więc tak trzeba, a tymczasem odkrywam tutaj, że Duch Święty proponuje mi zupełnie nowe drogi.

Uczestnicy Intercession for priests stwierdzają jednomyślnie, że rekolekcje przede wszystkim pozwalają im dostrzec wielką moc, jaka została dana ludziom w sakramencie święceń. Ksiądz Jacek Herma, który przyjechał aż z Carlsbergu dodaje, że wraz ze współbraćmi odkrywa tu na nowo to, co najbardziej fundamentalne w życiu każdego prezbitera, czyli po prostu żywą obecność Chrystusa w posłudze kapłańskiej:

Chociaż przyjechaliśmy tu z różnych diecezji, zgromadzeń, a nawet krajów, to jednak z łatwością odnajdujemy, to co w nas wspólne, najgłębsze, co stanowi o istocie naszego powołania. A ojciec Kevin i siostra Briege powtarzają nieustępliwie: „Módlcie się za siebie nawzajem! Proście o osobiste spotkanie Zmartwychwstałego i żywą wiarę w kapłaństwo! Ten sakrament gwarantuje, że Jezus zawsze jest z nami!”.

Podczas tych rekolekcji dostałem od Boga mapę z wyraźnymi wskazówkami, w jaki sposób mam się poruszać w życiu! – śmieje się ksiądz Hubert – Rozeznanie i światła prowadzących z pewnością będą procentowały w przyszłości. I niewątpliwie za rok wrócę tu znowu!

Powyższy tekst można znaleźć w numerze „Gościa Niedzielnego” (26/2013)

Ks. Paweł

Ks. Paweł

Opublikowano 6 lipca 2013, autor: ks. Pawel

Niezwykle poruszającym serce było nabożeństwo odnowy charyzmatu kapłańskiego wobec wystawionego Najświętszego Sakramentu. Słudzy Chrystusa Najwyższego Kapłana podchodzili i kładli swoją prawicę na ołtarzu oddając ponownie swoją osobę i potwierdzając swoją służbę dla Królestwa Bożego. W tym samym czasie Siostra Briege i Ks. Kevin posługiwali modlitwą wstawienniczą.

Ten akt ponownego oddania sie Jezusowi jest jednocześnie znakiem zjednoczenia z Jezusem Eucharystycznym i posługą sakramentalną, którą wykonują kapłani.

Niniejsze logo, które tutaj prezentujemy, bezpośrednio nawiązuje do tego zjednoczenia w Eucharystii, gdzie Chrystus przebywa pośród swojego ludu. Niech Jego obecność, posługa sakramentalna, adoracja i jedność będą dla nas zawsze źródłem odnowy i wierności.